Psychologia, neuropsychologia, mózg

Dieta Cud!

Czytając tak o poprawie inteligencji i pamięci, zapragnąłem stworzyć dietę, która usprawni moje zdolności poznawcze. Opierając się na wynikach badań, staropolskich przypowieściach i dobrych radach mojej babci postaram się stworzyć jadłospis neurofila :>

Oczywiście wiem, że nie należy w żadnej diecie przesadzać. To tylko pewne wskazówki co do wyznaczania codziennego jadłospisu ;)

Czego należy unikać:

  • Mięso, masło, mleko – zawierają tłuszcze nasycone, które utrudniają dopływ krwi do mózgu.
  • Kawa, alkohol – kawa hamuje dopływ krwii do mózgu oraz powoduje odwodnienie. Alkohol – no comment :>

Co należy jeść garściami:

  • Tłuste morskie ryby – tłuszcz z łososia, makreli, sardynek, o ile nie jest zbytnio skażony ołowiem (:P) jest świetnym budulcem błon komórek mózgu i mieliny, zwiększającej prędkość przewodzenia impulsów nerwowych. Omega-3 się kłania :>
  • Owoce i warzywa – spożywanie ich zwiększa możliwości organizmu do produkcji nowych komórek nerwowych
  • Woda – powinniśmy jej pić ok. 2,5 litra dziennie. Odwodnienie służy wydzielaniu hormonów stresu które mogą nawet znacznie zmniejszyć nasz mózg :>
  • Orzechy – z ludowych przypowieści :> nie wiem dokładnie na czym polega ich magiczne działanie, lecz ma to coś wspólnego z tłuszczami :> w wyjaśnieniu liczę na Waszą pomoc :>

Jeśli macie jakiekolwiek rady co do jadłospisu to proszę, podzielcie się nimi tutaj :>

Your subscription could not be saved. Please try again.
Pomyślnie zapisano adres! Sprawdź swoją skrzynkę!

Ostatnie artykuły

Czy sztuczna inteligencja trenowana w ludzkim mózgu dalej jest sztuczna?

Wydawać by się mogło, że nowe wersje GPT pojawiają się praktycznie co tydzień. Każde wydanie tego behemota wiąże się jednak z ogromnymi kosztami, które możemy ograniczyć poprzez uruchomienie AI wewnątrz małych ludzkich mózgów. To nowe podejście może faktycznie zadziałać, jeśli tylko będziemy przygotowani na ewentualne etyczne problemy z tym związane.

Mniejsza o covid, noś maskę, żeby podkreślić swoje piękno!

Maseczki pojawiły się w naszym Europejskim życiu niczym Elon Musk w Twitterze — obiecały pomóc, wprowadziły niebagatelny zamęt, wszędzie się walały, i podniosły nie jedną brew zdziwienia. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że maska może uczynić nas pięknymi, jeśli nie zostaniemy po drodze naznaczeni jej ponurą klątwą…

Hipnozą w jelita

Zespół jelita drażliwego to przypadłość nie tylko przewlekła, dość nieprzyjemna, lecz także występująca dość często, bo nawet u około 11.2% ludzi na całym świecie. Choroba ta, zwana też IBS (z ang. Irritable Bowel Syndrome), charakteryzuje się nawracającymi zaburzeniami jelit i ciągle niewyjaśnioną przyczyną. Jak to z jelitami bywa, ulgę może przynieść specjalna dieta, lecz coraz częściej wśród środków leczniczych wymienia się hipnoterapię. Jak skuteczna może być taka terapia i na czym ona polega?

7 Comments

  1. Torlin

    Teloch!
    Każdy musi dźwigać swój garb, nie ma uniwersalnych odpowiedzi. Ja nie muszę, bo przy swoich 56 latach mam świetne wyniki, BMI mam 22,27. Jadam tylko masło, bo nie znoszę margaryn, uwielbiam mleko, ono mi odtruwa organizm, piję 1/2 litra dziennie. Druga część Twojego wpisu b. mądra, ale pożywienie trzeba urozmaicać.
    Jeżeli chodzi o ludowe wyobrażenia o orzechach, to rzeczywiście tak uważano, że działają one wspaniale na pamięć – ze względu na kształt wnętrza orzecha przypominający mózg (to jest podobnie jak z czerwonym barszczem, który wg ludowych opowieści zwiększa ilość i jakość krwi).
    Ja osobiście zauważyłem, że na moją inteligencję i pamięć działa wspaniale praca umysłowa, siedzenie w książkach, pracach, nawet przygotowanie wpisu działa.

    Reply
  2. Teloch

    Oczywiście żadna dieta nie zastąpi treningu umysłowego. Zwłaszcza, że wszystkie te smakołyki poprawiają przepływ krwi oraz są odpowiedzialne za tworzenie budulca siatki neuronowej – ale jednak nowe połączenia muszą zaistnieć by to tworzywo było na coś wykorzystane ;>

    Co do orzechów – zgadzam się. Jednak w każdym takim ludowym wierzeniu jest trochę prawdy :>

    A słyszeliście o czekoladzie jako elemencie diety poprawiającej sprawność intelektualną?

    Reply
  3. Hoko

    Miód jest bardzo dobry – widzę po sobie… ;)

    Reply
  4. dru'

    Mam taką hipotezę, że im kto ma większy mózg tym ma gorszą pamięć, bo dłużej musi szukać konkretnej informacji i łatwiej w nim coś ważnego zapodziać. ;D

    Reply
  5. Equa

    Słyszałem o czekoladzie jako o dobrym składniku poprawiającym samopoczucie (jak dowiodły badania sponsorowane przez którąś firmę czekoladową to czekolada poprawia samopoczucie bardziej niż pocałunek, połączonych mocy nie sprawdzili…).
    Co do samej inteligencji… to oprócz pracy umysłowej wskazana jest praca fizyczna, albo aktywny odpoczynek. Kiedy w ten sposób się męczymy nasze płuca pozbywają się całego dwutlenku węgla, a serce pracuje znacznie szybciej niż przy pracy umysłowej i dzięki temu nasz mózg staje się lepiej dotleniony.
    Co do samego pożywienia: zawarłeś w swojej diecie, wszystko o czym wiedziałem :)

    Reply
  6. Teloch

    Czekolada poprawia samopoczucie bo zawiera fenyloetyloaminę – hormon dzięki któremu się zakochujemy :> Zawiera też anandamid, środek psychoaktywny z rodziny kannabinoidów, tej samej z której pochodzi THC z konopi indyjskich :>

    Fizyczny wysiłek nie tylko lepiej dotlenia mózg. W końcu nasz wewnętrzny procesor jest też odpowiedzialny za układ ciała i harmonię ruchów. Dlatego każdy nasz wysiłek spotyka się ze wzrostem aktywności siatki neuronalnej, co z kolei łączy się ze zwiększoną ilością powstałych w niej połączeń.

    Chciałem tutaj też zamieścić przykładowe ćwiczenia na synchronizację półkul mózgowych i ich rozwój (wielu terapeutów się tym zajmuje dzisiaj :>) ale okazało się, że obiektywne badania pokazały, że te ćwiczenia są nic nie warte :> więc sobie podarowałem :>

    Reply
  7. BIOHAZARD Inc.

    Czekolada sprzyja wydzielaniu serotoniy – hormonu szczęścia ^^

    Co do PEA (fenyoloetyloaminy) to o ile mi wiadomo nie jest hormonem (chyba, że niedawno ją tak zaklasyfikowano). Ma za to działanie podobne do amfetaminy, co tłumaczy wzrost potencjału intelektualnego i fizycznego w czasie kiedy jesteśmy zakochani ^^ Z drugiej strony większość myśli jest wtedy związana z obiektem naszych uczuć ( 80 – 95% zaleznie od źródła) co skutecznie przeciwdziała nagłym przebłyskom geniuszu :P

    Na poprawę pamięci i koncentracji polecam lecytynę (zarówno preparaty, jak i naturalne źródła) – empirycznie potwierdzona skuteczność.

    Reply

Submit a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Pin It on Pinterest