Wpis tyczący się pośrednio walentynek - bo będzie tym razem o uczuciu tak silnym, że w jego imię malowano, rzeźbiono, pisano wiersze, tworzono sonety i opery, nie mówiąc już o prostym odbieraniu życia tak sobie, jak i innym. Tym razem będzie o miłości. Chociaż całe pokolenia poetów miały trudności z określeniem jej odpowiednimi słowami, naukowo jednak sprawa przedstawia się dość prosto. Wszystko, jeśli bardzo sprawę uprościmy, zamyka się w jednym słowie - fenyloetyloamina. Gdy widzimy kogoś...