Motyw kamiennej twarzy pokerzysty przewija się od niepamiętnych czasów w naszej kulturze. Tak a nie inaczej uwarunkowani siadając do stołu z żetonami staramy się nie okazywać emocji — to one przecież mogą posłużyć przeciwnikom w odgadnięciu naszej taktyki, w odkryciu naszego blefu. Bo gdy siadamy do gry z ostatnimi zaskórniakami i modlitwą w myślach wiemy, że nie tylko od losu zależy wygrana. Rozszyfrowanie strategii przeciwnika staje się kluczowe. Prócz przypadku, gdy krupier okazuje się...