Druga połowa XIX wieku. Sir Francis Galton zamyka z trzaskiem drzwi do swojego laboratorium. Ostatnie krople deszczu spływają po pelerynie naukowca. Policja już niedługo przyjmie z ochotą wymyśloną przez niego metodę identyfikacji więźniów na podstawie odcisków palców — lecz to nie pora na odpoczynek. Drążony ciekawością podróżnik obmyśla szaleńcze idee. Nie powstrzyma go nawet kuzyn, Charles Darwin, z którym profesor wymienia się listami. Nie czas przecież na strofowanie - przestępstwa są...
sredniosc