Wszyscy zbierają się w umówionym miejscu. Rowery przygotowane, szlak wytyczony, mięśnie rozgrzane. Uczestników wyprawy czeka ciężki dzień — trasa wiodąca przez wzniesienia jest trudna, wymagająca, pełna przeszkód. Jest to dla nich o tyle problematyczne zadanie, że wszyscy, począwszy od przewodnika, są... ślepi. Organizatorem wyprawy jest Daniel Kish, który na rowerze jeździ od wielu lat. Nie przeszkadza mu to, że stracił obie gałki oczne gdy miał 13 miesięcy. Zmysł wzroku stracił w walce z...