Kojarzycie film “Rain Man“? Dustin Hoffman gra tam autystycznego mężczyznę o ciekawych i wybitnych zdolnościach pamięciowych i matematycznych. Takie “nadnaturalne” cechy są typowe dla autystyków. Co jednak powiecie na autystyczną mysz?
Właśnie takie zwierzę, o zmienionych genach, które prawdopodobnie implikują upośledzenie autystyczne u ludzi, zostało wyhodowane przez badaczy z Zachodnio-południowego Centrum Medycznego. Mutacja ta dotyczyła w główniej mierze neuroliginy, która łączy ze sobą komórki nerwowe.
Autystyk, w wielkim uogólnieniu, ma problemy z przystosowaniem się do społeczeństwa. Ma trudności z nazywaniem emocji, utrzymywaniem kontaktu wzrokowego czy odczytywaniem języka ciała. Jest on też podatny na obsesyjne przywiązywanie wagi do stałości zdarzeń, rzeczy. Każda zmiana jest dla niego powodem do niepokoju. Wykazuje on jednak niezwykłe zdolności zapamiętywania bardzo dużej ilości materiału w bardzo krótkim czasie. Możliwość wykonywania skomplikowanych obliczeń matematycznych w głowie też jest cechą niemal charakterystyczną dla osób z tym zaburzeniem.
Czy zachowanie autystycznej myszy jakoś znacznie różniło się od zachowania jej współtowarzyszek?
Posadzona w klatce z obcą myszą nie lubiła przebywać w jej towarzystwie. Wolała przedmioty martwe. Wielkiej poprawie uległa jednak jej zdolność do pokonywania labiryntu, testu zwierzęcej inteligencji. Zwiększyła się też jej zdolność do ponownej nauki układu ścian w labiryncie po ich przestawieniu.
“Kiedy manipulujemy mózgiem, zazwyczaj nie polepszamy jego zdolności” mówi Dr. Südhof, główny organizator badania. “Informacja, że doszło do poprawy zdolności jest bardzo dobra. Pokazuje, że zmieniamy coś specyficznego, wpływamy na proces w jaki mózg przetwarza informacje.”
Czy w końcu Pinky i Mózg opanują świat? :>
Przeczytałem, ale nie komentuję, bo nie umiem. Pzdr
Hmmm… rzeczywiście muszę popracować nad wpisami, które chociaż trochę nadają się do komentowania, dyskusji :>
Dzięki za wpis u mnie, jedyny, który naprawdę odniósł sie do mojej notki.
Wracając do Twojej poprzedniej notki. Prawdę napisał Biohazard (Ty też pisałeś), że na poszczególne elementy badania ma wpływ tak olbrzymia ilość czynników, że nawet przy pomocy komputerów nie można wszystkich wskaźników wziąć pod uwagę. A czasami bywa tak, że nie bierzemy wszystkich aspektów “na wzgląd”, gdyż ich po prostu nie znamy. Przypomniały mi się kiedyś przeczytane dawne badania nad jabłkami, tuż po odkryciu witamin. Badacze wzięli na tapetę te owoce i ogłosili, że są nic nie warte, gdyż zawierają śladowe ich ilości (kolejne wyniki badań wbrew powszechnemu oglądowi). Po prostu nie znane były wtedy pektyny i mikroelementy (soki mineralne).
U Migga przeprowadziłem kiedyś podobną dyskusję – rozmawialiśmy o placebo. Ja twierdziłem, że nie ma możliwości przeprowadzenia badań nad skutecznością tego środka, gdyż za dużo czynników wpływa na wyniki. Zostałem przez wszystkich zakrzyczany… Może i mają rację.
Trzeba kiedyś napisać odpowiadanie, w którym jakaś agencja rządowa zajmuje się hodowlą ludzi zmodyfikowanych genetycznie w ten sposób, by byli autystykami i wykorzystuje ich jako żywy klaster ^^ (klastrowy superkomputer)
Pomijając to na czym skupił się eksperyment, to jest to kolejny argument przemawiający za tym, że człowiek to tylko trochę bardziej rozwinięte zwierzę ;]
@Torlin: Jedzmy gówno – miliony much nie mogą się mylić :P A tak serio to nie przejmuj się, tylko broń swojego zdania, jeżeli uważasz, że masz rację. Ulegaj tylko rzeczowym argumentom, a nie presji tłumu ;]
@Bio – temat bomba – ja tłumaczyłem zupełnie niedawno opowiadanie, w którym wykorzystano zdigitalizowane układy nerwowe homarów (które po wirtualizacji zlały się w jedną zbiorową świadomość i uciekły z laboratorium do Sieci) do pilotowania statków międzygwiezdnych.
Czytałem książkę o zatrudnionych przez korporację autystykach, którzy pracowali w wielkiej korporacji nad jakimiś abstrakcyjnymi wzorami. Nie jest to hodowanie i nie jest to rząd lecz reszta by się zgadzała :P
Komerski: podaj tytuł i autora albo jak do niego dotrzeć ^^
Bio – jeśli chcesz w oryginale to http://www.accelerando.org – to opowiadanie jest częścią powieści Charlesa Strossa. Po polsku to było w którymś z wydań specjalnych Nowej Fantastyki w tym roku…
Dziękować.
http://sklep.vobis.pl/oferta/notebooki/tft_15_4/875040_hp_pavilion_dv6599.aspx
wyżej masz dane laptopa ;) co do notki, moja mysz właśnie zdycha (ma około 2 lat, więc ze starości), a co jest w tym najlepsze, nie chce za nic sę ruszyć od karmnika – przywiązanie?:>